marker

Panda Express to największa amerykańska sieć serwująca kuchnię chińską, jednak lokal nie zachwyca czystością – można natknąć się na brud i nawet karaluchy w łazience. Mimo to, jedzenie jest dość smaczne. Makaron i kurczak w sezamie są podawane w słodkim sosie – kurczak jest chrupiący i przypomina typowego chińczyka z Polski. Makaron jest niezły, choć bardzo tłusty, a wołowina, mimo że miękka i dobra w smaku, ma zbyt dużo panierki nasiąkniętej sosem. Sos chili jest mocno pikantny i warto go spróbować. Ryż z kawałkami jajka i warzyw nie jest tłusty. Orange Chicken smakuje podobnie jak kurczak w sezamie, ale jest bardziej kwaśny. Kurczak Kung Pao jest bardzo tłusty, z dużą ilością warzyw i ostrych papryczek, lżejszy w smaku od pozostałych. Sajgonka z kurczakiem jest dość jałowa, z dużą ilością ciasta i nie warto jej próbować.

Również z tego odcinka