marker

Trattoria Verde to miejsce z różnorodną ofertą, ale z mieszanymi opiniami na temat serwowanych dań. Carbonara: Danie niestety zawodzi, brak jej charakterystycznej kremowości, a sos jest zbyt wodnisty, co sprawia, że spływa na dno talerza. Nie jest to idealna wersja tej klasycznej potrawy. Makaron Magdy Gessler: Penne w sosie beszamelowo-serowym ze szparagami to większa i smaczniejsza porcja niż carbonara, mimo że kosztuje tylko złotówkę więcej. Jest dobrze doprawione, choć pesto mogłoby być bardziej wyczuwalne. Burger: Nieco rozczarowuje. Bułka jest twardawa, a burger zbyt mocno zalany majonezowym sosem, co przyćmiewa smak mięsa. Całość jest średnia, brakuje odpowiedniego doprawienia solą i pieprzem. Ravioli z gorgonzolą i szpinakiem: Niestety, danie jest słabe. Smak gorgonzoli, zwykle intensywny, jest ledwo wyczuwalny, a ravioli są twarde z minimalną ilością farszu. Nie spełnia oczekiwań. Kotlet mielony: W atrakcyjnej cenie 26 zł, kotlet jest miękki, smaczny i nie zawiera nadmiaru bułki tartej. Pieczarki dodają ciekawego smaku, a surówki i ziemniaki są dobrze przygotowane. To danie trzyma poziom i jest godne polecenia. Pizza: Ciasto jest bardzo cienkie, przypominające podpłomyk, z dosyć mącznym spodem. Smak jest ogólnie dobry, ale nic odkrywczego. Sos jest mało wyrazisty, a pizza, choć smaczna, nie zasługuje na tytuł „najlepszej w Polsce”, jak to zostało zasugerowane przez Magdę Gessler. Podsumowując, Trattoria Verde oferuje dania na różnym poziomie, od średnich do całkiem dobrych, ale niektóre pozycje wymagają dopracowania.